Udowodnijcie nam, że dzisiejsza demokracja jest w istocie wolnością. I że można poruszać się, mówić i pisać bez obawy aresztowania, zaszczucia lub tylko usunięcia z posady - a tysiące mózgów przestaną trawić minioną przeszłość i rzucą swój wysiłek dla dobra tej, dla której, jak Polska długa i szeroka, grobami wyznaczyli szlak do wolności „stojąc z bronią u nogi”.
(Słowa tak bardzo aktualne w dzisiejszej, podzielonej przez agresywną politykę Polsce!!!)
(...) z pogardliwą litością patrzy na przygiętego pod krzyżem Chrystusa: "Biedaku, mądrzysz się, że umarłeś za ludzkość, my potrafimy umierać za jednego kumpla".
Życie to teatr amatorski, nie widać ręki reżysera.
— A która jest teraz? — zainteresowała się godziną.
W odpowiedzi zablagował kwadrans. Ale ona była czujna. Za chwilę wyciągnęła rękę do jego zegarka. Schował dłoń za plecy, a następnie uderzył nagle wierzchem nadgarstka o marmurowy blat stolika. Szkiełko zegarka stuknęło.
— Co robisz?
— Niszczę czas…
Wojna jest czasem przyjaźni, nie miłości.
D.O.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz