Rozluźnić to nasze oddanie się Polsce! Oderwać się choć trochę! Powstać z klęczek! Ujawnić, zalegalizować ten biegun odczuwania, który każe jednostce bronić się przed narodem, jak przed każdą zbiorową przemocą. Uzyskać – to najważniejsze – swobodę wobec formy polskiej, będąc Polakiem być jednak kimś obszerniejszym i wyższym od Polaka!
Kołatka
To za trudne dla współczesnych "patriotów", ale właściwie powinno być przepisywane przez lekarzy jako konieczny lek na zaściankowość, narodowe kompleksy, które lawą ostatnio wybuchają a traktowane są jak "wspólnotowe" dobro.
OdpowiedzUsuńMy Polacy swobodnie nie możemy, my musimy w uścisku z Formą kroczyć!