Mój pierwszy, nastoletni zachwyt poezją. Do dziś mam zniszczony zbiorek poezji Konstantego Idelfonsa Gałczyńskiego. Na pożółkłych kartkach moje wpisy, teraz już do końca niezrozumiałe, podkreślenia, rysunki.
Gałczyński to twórca o wielu obliczach.
poeta cyniczny:
Na pewnego Polaka
— Patrz, Kościuszko, na nas z nieba! —
raz Polak skandował
i popatrzył nań Kościuszko,
i się zwymiotował.
...egzystencjalny:
Serwus madonna (fragment)
Byli inni przede mną. Przyjdą inni po mnie,
albowiem życie wiekuiste, a śmierć płonna.
Wszystko jak sen wariata śniony nieprzytomnie—
serwus, madonna.
...zakochany:
Już kocham Cię tyle lat
Już cię kocham tyle lat
na przemian w mroku i śpiewie,
może to już jest osiem lat,
a może dziewięć — nie wiem;
splątało się, zmierzchło — gdzie ty, a gdzie ja,
już nie wiem — i myślę w pół drogi,
że tyś jest rewolta i klęska, i mgła,
a ja to twe rzęsy i loki.
...autoironiczny:
Na dziwny a niespodziewany odjazd poety Konstantego (fragment)
…Więc odjeżdżasz, oszuście, słodki szarlatanie,
któryś kochał alkohol, cygara i czaple,
któryś był taumaturga, bufon i hochsztapler,
odjeżdżasz, a więc jedźże na karku złamanie!
...dowcipny, zaangażowany politycznie i patriotycznie, groteskowy, liryczny, erudycyjny itd., itp.
...i mój, nastoletni
Kołatka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz